Najlepszy europejski film roku
PIES zamieszkujący Nowy Jork ma dość samotności i ulega słodkiej obietnicy telewizyjnej reklamy. Niebawem jego życie nabiera barw dzięki dziecięcej ciekawości przyjaciela – ROBOTA.
Inspiracją do powstania filmu stała się humorystyczna powieść graficzna Sary Varon. Varon jest amerykańską artystką, której opowieści zamieszkują najróżniejsze zwierzęta, które zachowują się jak ludzie i koegzystują w pokazanym z nostalgią Nowym Jorku. Różnorodność fauny doskonale odzwierciedla koktajl ras i zróżnicowane pochodzenie etniczne mieszkańców Wielkiego Jabłka, przez co jej historie mają wymiar uniwersalny.
Wizualny styl zarówno powieści graficznej, jak i filmu „Pies i Robot”, wywodzi się ze stylu ligne claire, który stworzyła szkoła francusko-belgijska, a Hergé – twórca Tintina – jest jej najbardziej znanym przedstawicielem. Styl ten charakteryzuje się narracyjnym sposobem prezentowania rzeczywistości przy użyciu ciągłych prostych linii, płaskich kolorów i niewielkiej ilości światłocieni. To wizualne żarty. Ten sposób rysowania miał swój wielki comeback w latach osiemdziesiątych, kiedy to popularność zdobyły prace autorów takich, jak Serge Clerc, Yves Chaland lub Floc’h. W Hiszpanii ambasadorem tego stylu było wydawnictwo Cairo, a jego najznamienitszym przedstawicielem – Daniel Torres. Styl ligne claire jest obecny w świecie komiksu także dzisiaj, dzięki takim autorom jak Adrian Tomine lub Chris Ware.
Film „Pies i Robot” został pomyślany jako ożywione rysunki komiksu, gdyż – jak przyznaje reżyser – jego miłość do kina w dużej części wzięła się z miłości do komiksu. Po nakręceniu jego ostatniego filmu – „Śnieżki” – chciał dzięki filmowi „Pies i Robot” powrócić do sedna kina w najczystszej postaci. Tym razem posługując się innymi środkami wyrazu, czyli animacją, gdyż taka forma reprezentacji i snucia opowieści nie ma żadnych ograniczeń. Inspiracją dla ekipy pracującej przy filmie stały się również filmy Charliego Chaplina, Bustera Keatona i Harolda Lloyda.
Wspaniały zespół ponad dwudziestu artystów pod kierownictwem José Luisa rozwijał koncepcję, postaci, tła, rekwizyty, gamę kolorystyczną… cały świat „Psa i Robota”. Za projekt postaci odpowiadał Daniel Fernández Casas, młody i niezwykle utalentowany projektant, który pracował przy wielu z najważniejszych współczesnych filmów animowanych, takich jak „Klaus” lub najnowszy film Benjamina Rennera dla studia Illumination. Jego pierwszym zadaniem przy „Psie i Robocie” było „przeniesienie” bohaterów z wersji komiksowej do nowego filmowego medium. Zrobił to doskonale. Następnie, wraz ze swoim zespołem, musiał stworzyć niezwykle zróżnicowaną dżunglę nowojorczyków. To były tysiące dodatkowych postaci.
„Pies i Robot” to film, który nawiązuje do przeszłości, do tradycyjnej animacji, jednak został stworzony dla dzisiejszych widzów. Ten film nie wyklucza żadnego widza. Klasyczna animacja 2D, rysowana klatka po klatce ma swoją własną ekspresję, człowieczeństwo i empatię.
Pracując nad „Psem i Robotem”, zespół twórców poszukiwał płynności i linii, która pasowałaby do historii i do postaci, zachowując prostotę. Za animację w „Psie i Robocie” odpowiadał Benoît Feroumont, który ogromne doświadczenie jako reżyser filmów animowanych. Pracował przy takich produkcjach, jak „Trio z Belleville” Sylvaina Chomet czy też „Sekrecie księgi z Kells” Toma Moore’a.
„Pies i Robot” prezentowany był w oficjalnej selekcji ubiegłorocznego MFF w Cannes. Oprócz Europejskiej Nagrody Filmowej zdobył również w ubiegłym roku Grand Prix Contechamp na Międzynarodowym Festiwalu Filmów Animowanych ANNECY, Nagrodę Publiczności OCTOPUS Film Festival, Nagrodę Publiczności MFF STIGES, Nagrodę Jury Festiwalu Młodych Horyzontów w Konkursie filmowych odkryć.
Autor: Ł. Adamski/mat. prasowe